Jeżeli pracodawca zajmujący się handlem materiałami budowlanymi, ze względu na sezonowość prowadzonej działalności, zgodzi się ze swoimi pracownikami, że czas pracy powinien być oparty na „ważnych wymaganiach pracodawcy i kryteriach charakterystycznych dla zawodu kierowcy”, obowiązek pracy nie wstrzymuje na określony czas.

Tak zdecydował Piąty Senat 9 lipca 2008 r. (5 AZR 810/07). Pracodawca nie może powoływać się na umowę o pracę na wezwanie. Jeżeli skutecznie uzgodniono pracę na dyżurze i odwołanie pracy następuje zgodnie z umową o pracę i przepisami prawa wyższego szczebla, pracownik jest uprawniony i zobowiązany do wykonywania pracy tylko w zakresie przysługującego mu odwołania przez pracodawcę Jednakże w ogólnym regulaminie znajduje się zapis, zgodnie z którym jeżeli pracodawca zastrzegł sobie prawo wezwania pracownika do pracy przez okres trzech miesięcy, jest ono nieważne w myśl § 307 ust. 1 zdanie 1 BGB. Umowa w sposób nieuzasadniony stawia pracownika na niekorzystnej pozycji, wbrew wymogom dobrej wiary, gdyż jego obowiązek pracy zostaje jednostronnie przeniesiony na pracodawcę z przyczyn i wysokości oraz nie ma określonego minimalnego ani maksymalnego wymiaru czasu pracy lub odpowiedniego stosunku wynagrodzenia stałego do zmiennego warunki pracy. Niedopuszczalny jest całkowicie otwarty zakres obowiązków pracowniczych; Dotyczy to nie tylko § 12 ust. 1 zdanie 1 i zdanie 2 TzBfG. Uzależnienie działalności pracodawcy od pogody nie może tego zmienić.